Dla szóstki śmiałków z klasy Id dzień 15 maja 2010 długo zapadnie w pamięci. W tym to dniu uczniowie, którzy zdecydowali się uczestniczyć w wycieczce rowerowej pokonali trasę długości 58 km. Myślę, że dla większości był to rekord życiowy pokonania tak długiej trasy w jednym dniu. Pogoda w dniach poprzedzających wycieczkę była niepewna, rano z niepokojem patrzyliśmy w niebo, czy znów będzie padać? Tym razem się udało. Pogoda była wymarzona do jazdy na rowerze. Ruszyliśmy przez Cichawę, Grodkowice do Kłaja gdzie wjechaliśmy do puszczy. Po drodze odwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc. Na początku rezerwat "Długosz królewski" - gdzie mogliśmy zobaczyć rozwijające się chronione paprocie. Potem groby żołnierskie z 1939 roku. Byliśmy tez na Czarnym Stawem - urokliwym śródleśnym jeziorem. Potem rezerwat Gibiel i przejazd koło wybiegów rezerwatu żubrów. Niestety nie można zwierząt zobaczyć. Podróżując po puszczy dotarliśmy do "Drogi Królewskiej", prastarego traktu leśnego, którym kiedyś z Niepołomic do puszczy udawali się na polowanie polscy monarchowie. Po drodze mijaliśmy zabytkowe dęby i cmentarz żołnierzy z I wojny światowej. Tam tez spotkaliśmy się z panem dyrektorem. Dołączył do naszej grupy i przejechał z nami kilka kilometrów. Potem przyszedł czas na powrót. Przez Kozie Górki, gdzie znajduje się pomnik pamięci pomordowanych w czasie II wojny światowej Polaków, Dąbrowę, Gruszki, Brzezie i Szczytniki wróciliśmy do domu cali i zdrowi choć bardzo zmęczeni.
|